Dzisiejsza informacja o początku procesu karnego krewkiego emeryta bijącego dziennikarzy Polsatu stanowi dobry przyczynek do wpisu. Nie będzie nic o samym procesie, bo nie znam ani akt sprawy, ani dokładnego przebiegu zdarzenia. Oczywiście jak zawsze temat będzie związany z wizerunkiem i przestrzenią publiczną. Wielokrotnie na blogu podkreślałem, że nie istnieje w Polsce coś takiego, jak zakaz fotografowania ludzi. Jedyny wyjątek dotyczący golizny i takich tam sekscesów, co zostało dokładnie omówione w ?Paparazzo?. Z tak zwanej ?ostrożności procesowej? ;-), przypomnę, że w większości przypadków zgody wymaga zazwyczaj publikacja. O publikacji wizerunku było już na blogu tyle razy, że z pewnością nawet nowy czytelnik z łatwością znajdzie odpowiednie informacje.
Zakładając czysto hipotetycznie, że fotografowanie lub filmowanie byłoby zabronione, to w żadnym wypadku nie ma usprawiedliwienia dla stosowania przemocy wobec kamerzysty czy fotografa. Zapewne nie można mówić o obronie koniecznej, z którą mamy do czynienia tylko w przypadku odpierania bezpośredniego, bezprawnego zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem (art. 25 § 1 kodeksu karnego).
Podobne przykre sytuacje zdarzają się dziennikarzom nie tylko u nas. Jak podaje Photo District News w Chicago policjant ?próbował? aresztować dziennikarzy znajdujących się w publicznej przestrzeni, czekających na rodzinę ofiary przestępstwa. Zarzucił on dziennikarzom, że poprzez fakt bycia na chodniku przed szpitalem zakłócają porządek publiczny, co skutkuje tym, że nie mogą korzystać ze swoich praw wynikających z Pierwszej Poprawki (dotyczy m.in. wolności prasy). Szybki zwrot akcji 😉 i wracamy do naszego krewkiego emeryta. Co ma wspólnego emeryt wiedziony głosem ?Radia Maryja? i chicagowski policjant? Obaj zakłócają pracę dziennikarzy. W przypadku policjanta zwrócił na to uwagę prawnik National Press Photographers Association, w przypadku naszego emeryta prokurator, zarzucając mu m.in. czyn określony w art. 43 prawa prasowego.
Art. 43. Kto używa przemocy lub groźby bezprawnej w celu zmuszenia dziennikarza do opublikowania lub zaniechania opublikowania materiału prasowego albo do podjęcia lub zaniechania interwencji prasowej podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.