Wczoraj prasa doniosła o liście ministra Zdrojewskiego skierowanym do resortu sprawiedliwości w sprawie utworzenia sądów własności intelektualnej. Minister Zdrojewski pisze m.in. ?Stworzenie wyspecjalizowanych wydziałów dedykowanych tematyce własności intelektualnej, a także zapewnienie uczestnictwa w składach orzekających wyspecjalizowanych sędziów, z pewnością pozwoliłoby na poprawę stanu polskiego orzecznictwa dotyczącego praw własności intelektualnej?.
W Internecie od razu pojawiły się już huraoptymistyczne głosy, że w końcu autorzy doczekają się lepszej ochrony prawnej. W sumie nie ma się co dziwić, skoro minister pisze, że ?takie rozwiązanie zapewniłoby wynalazcy lub twórcy bezpieczeństwo prawne jego wynalazku lub dzieła (?)?. Czy rzeczywiście powołanie nowych struktur jest potrzebne? Czy obecna regulacja w tym zakresie szwankuje, że trzeba powoływać nowe sądy o wąskiej specjalizacji, a w tym samym czasie likwidować małe sądy rejonowe? Poniżej przedstawiam obecne zasady funkcjonowania sądownictwa w zakresie ochrony praw autorskich. Będziecie mogli sami sobie odpowiedzieć, czy rzeczywiście potrzebujemy nowych wyspecjalizowanych wydziałów.