Co to ludzie nie wymyślą. Nowe patenty, znaki ochronne, trade marki, zakazy oraz nakazy i wszystko po to, aby utrudnić życie nam fotografom. Oczywiście nie zawsze jest tak, że dana ochrona skierowana jest przeciwko fotografowi. Czasem ktoś coś przekręci, nie doczyta i afera gotowa. Swego czasu była ?afera Mostu Świętokrzyskiego?. Poszła fama, że na robienie zdjęć mostu potrzebna jest zgoda. Zarządca mostu wprowadza wszystkich w błąd. Na swojej stronie internetowej informuje wciąż, że ?Nazwa i wizerunek ?Mostu Świętokrzyskiego? chroniona prawem na podstawie ustawy z dnia 30 czerwca 2000r. Prawo własności przemysłowej (Dz. U. Z 2003r. Nr 119, poz. 1117, z poźn. zm.) [Uwaga 2019.05.12 -usunąłem link, gdyż nie ma już tego kontentu].. Wszyscy zainteresowani wykorzystaniem wizerunku lub zorganizowaniem na Moście Świętokrzyskim przedsięwzięć kulturalnych promocyjnych itp., proszeni są o kontakt pod numerem telefonu ?. .?. W tej sprawie wypowiadał się Urząd Patentowy, była nawet publikacja w ?Kwartalniku Urzędu Patentowego?, gdzie wyraźnie podkreślono, że ?Spółka Trasa Świętokrzyska rzeczywiście uzyskała prawo ochronne na graficzny znak towarowy przedstawiający sylwetkę Mostu Świętokrzyskiego oraz na znak słowny ?Most Świętokrzyski?. Udzielone prawo ochronne obejmuje jednak tylko wykorzystanie w charakterze znaku towarowego konkretnej grafiki załączonej w dokumentacji zgłoszeniowej.?
Tag: