Każdemu z nas zdarzyło się, a jak nie, to prędzej czy później zdarzy, że osoba trzecia wykorzysta fotografię bez wiedzy i zgody. Zapewne problem ten dotyczy większości fotografów i to niezależnie od tego, czy są oni zawodowcami, czy tylko amatorami. Bezprawne korzystanie z cudzych zdjęć jest swego rodzaju plagą, z którą nie jest łatwo walczyć. W wielu wypadkach koszty postępowania sądowego są wielokrotnie wyższe niż wartość zdjęcia, co też z jednej strony zniechęca autorów do ochrony swoich praw, a z drugiej ośmiela złodziei naszych fotografii. Z zawodowego doświadczenia mogę powiedzieć, że wielu fotografów chciałoby dochodzić swoich praw, jednocześnie sugerując, aby ich prawnik pracował za success fee. Dostaję sporo e-mali z takimi propozycjami nie do odrzucenia. 🙂 Fotografowie zazwyczaj nieświadomie sugerują, że skoro złodziejem jest duża firma handlowa, to odszkodowanie będzie pokaźne. A skoro tak, to w zasadzie pełnomocnik nie musi się niczego obawiać, bo przecież X procent z pokaźnej kwoty odszkodowania jaką w zasadzie fotograf ma w kieszeni, to spore wynagrodzenie i to jest gra warta świeczki. Prawda jest jednak brutalna. Większość pytających, jeżeli sprzedaje swoje zdjęcia, to a za bardzo niewielkie kwoty. Niestety nie są to autorzy, którzy wcześniej sprzedawali zdjęcia typu ziemniak.
zdjęcia reporterskie
Zapowiada się na sądowe starcie dotyczące zdjęć pomiędzy dwoma gigantami naszego rynku prasowego. Jak podaje Press, Polskapresse oskarża Ringier Axel Springer o kradzież zdjęć. ?Okradziony zarząd? oświadczył, że ?Fakt? w wydaniu papierowym jak i na stronie www.fakt.pl, bezprawnie i wbrew woli redakcji ?Polski Gazety Wrocławskiej?, opublikował cykl zdjęć autorstwa dziennikarzy wałbrzyskiego wydania ?Polski Gazety Wrocławskiej?. W oświadczeniu podkreśla się, że zdjęcia miały charakter ekskluzywny.
Prawdopodobnie prawnicy ?Faktu? uznali, że zamieszczone przez ?Polskę Gazetę Wrocławską? zdjęcia mają charakter reporterski, co upoważniało do ich użycia. Zgodnie z art. 25 ust. 1.pkt 1 c Ustawy, w ramach dozwolonego użytku, wolno rozpowszechniać w celach informacyjnych w prasie, radiu i telewizji już rozpowszechnione aktualne wypowiedzi i fotografie reporterskie. Cały więc spór sądowy będzie nakierowany prawdopodobnie na ocenę czy inkryminowane zdjęcia mają charakter fotografii reporterskiej. Niestety ustawodawca w tym zakresie nie dał żadnych wskazówek, pozostawiając to do oceny doktryny prawa i orzecznictwu sądowemu.
Ciężki los? fotografii reporterskiej. Obecne regulacje prawne są już łaskawe dla fotografii reporterskiej. W poprzednim stanie prawnym, za czasów obowiązywania Ustawy z 1952 r., reporterskie zdjęcia fotograficzne nie stanowiły przedmiotu praw autorskich (art. 5 pkt 3). Ustawodawca nie obejmował ich ochroną prawną. Na szczęście obecna Ustawa z 1994 r. odeszła od takich postanowień, traktuje fotografię reporterską na takich samych zasadach jak inne utwory. Ustawodawca zezwala jednak na ich odpłatne wykorzystanie w konkretnych sytuacjach. Artykuł 25. 1. pkt 1 c Ustawy stanowi, że wolno rozpowszechniać w celach informacyjnych w prasie, radiu i telewizji już rozpowszechnione sprawozdania o aktualnych wydarzeniach aktualne wypowiedzi i fotografie reporterskie. Krótki tekst, a zawiera kilka pułapek, z którymi nie zawsze daje sobie radę zawodowiec, a co dopiero amator. Pułapki te tkwią w pojęciach:
a) ?prasa, radio i telewizja?,
b) ?rozpowszechnione?,
c) ?aktualne?,
d) ?fotografia reporterska?.
Zacznijmy od końca i sięgnijmy po definicję ?fotografii reporterskiej?.