Niedawno dostałem e-maila od czytelnika Andrzeja z prośbą o odpowiedź na dwa zagadnienia. Pierwszy stan faktyczny wygląda następująco:
?Ekipa wynajmuje budynek domu kultury i należący do niego plac. Przed rozpoczęciem zdjęć byłem tam i zrobiłem kilka zdjęć kaskaderom w trakcie próby. Później zostałem wyproszony z terenu placu, lecz znalazłem bardzo dobry widok na plac z sąsiadującej kamienicy. Dostałem telefoniczną zgodę od zarządu na robienie zdjęć z klatki. Dodam że cała akcja była świetnie widoczna dla każdego z mieszkańców. Był wybuch, skok z okna, spadanie na samochód. Oprócz tego kilka „prostych” scen. Dobrze rozumuję, że do czasu zamknięcia placu gdy mógł tam wejść na dobrą sprawę każdy było to wydarzenie „publiczne”, a później takim przestało być? Czy można to wziąć za zgromadzenie? Domyślam się że mogłem robić zdjęcia wszystkiego ze swojej perspektywy, natomiast nie wiem co myśleć o publikowaniu. Czy w momencie kiedy teren był wynajęty przez ekipę filmową był on ich „mirem domowym”? Czy takimi zdjęciami mogę się narazić za zdradzanie sekretów produkcji albo coś podobnego??
Na blogu już wspominałem, że naruszenie miru domowego samo w sobie nie ma wpływu na prawa autorskie. Te kwestie omówiłem niedawno w ?Po cichutku, po kryjomu?. Trzeba przede wszystkim odpowiedzieć sobie na pytanie, czy można publikować te zdjęcia ze względu na ochronę wizerunku kaskaderów. Kwestia ochrony wizerunku była wielokrotnie poruszana na blogu, tak więc nie będę jej szczegółowo omawiał. Przypomnę tylko, że generalną zasadą jest zakaz publikacji wizerunku bez posiadania zgody modela. Oczywiście są od tej zasady wyjątki określone w art. 81 ust. 2 Ustawy.