Osobiste prawa autorskie gościły na F-LEX już kilka razy, m.in. w ?True story, czyli rzecz o plagiacie? i ?Czary czy prawo?. Wracam dzisiaj do tego tematu ze względu na apel Stowarzyszenia Fotoreporterów [Uwaga 2019.05.12 – aktywny link do apelu usunąłem, bo już nie działał], który pojawił się w ostatnich dniach. Dotyczy on kwestii niepodpisywania zdjęć imieniem i nazwiskiem autora przez niektórych wydawców, czyli właśnie naruszania osobistych praw autorskich. Szybkie przypomnienie z ustawy, o co chodzi z tymi prawami osobistymi.
Art. 16. Jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, autorskie prawa osobiste chronią nieograniczoną w czasie i niepodlegającą zrzeczeniu się lub zbyciu więź twórcy z utworem, a w szczególności prawo do:
2) oznaczenia utworu swoim nazwiskiem lub pseudonimem albo do udostępniania go anonimowo.
Generalna zasada stanowi, że autor ma prawo zdecydować, w jaki sposób będzie oznaczone dzieło: imieniem i nazwiskiem, pseudonimem albo będzie publikowane anonimowo, tzn. z zatajeniem autorstwa. Decyzja autora o sposobie oznaczenia zdjęcia jest wiążąca dla innych, którzy wykorzystują jego zdjęcia.
Osobiste prawa autorskie charakteryzują się tym, że są niezbywalne. Niezbywalne, czyli jakie? Nie można ich np. sprzedać, podarować czy udzielić na nie licencji.Sądy, jak i znawcy przedmiotu dopuszczają jednak możliwość udzielenia przez autora upoważnienia do wykonywania tych praw przez osobę trzecią (kogoś innego) w imieniu autora. Sąd Apelacyjny w Warszawie ( sygn. akt I ACa 668/06) uznał, że ?przy zachowaniu zasady niezbywalności autorskich praw osobistych dopuszczalne jest zrzeczenie się przez twórcę wykonywania części tych praw na rzecz osób trzecich, w tym przedsiębiorców?. Dlatego też uczulam na różne regulaminy stocków fotograficznych, zapisy w umowach o pracę, czy zlecenia odnośnie zarządzania prawami osobistymi.
Bądźcie czujni, gdy zobaczycie postanowienie typu: ?autor/fotograf/pracownik upoważnia X do wykonywania przysługujących mu praw osobistych do zdjęcia (utworu), ich opracowań i dalszych opracowań, w tym sprawowania nadzoru autorskiego?. Niewskazanie Twego autorstwa przez wydawcę po podpisaniu przez Ciebie takiej klauzuli będzie całkiem legalne.
Wszystkim naruszającym autorskie prawo osobiste przypominam, że mogą narazić się na odpowiedzialność cywilną i karną, o czym pisałem we wspomnianych na wstępie wpisach.