Strona główna » Czy Węgry to kraj dla fotografów?

Czy Węgry to kraj dla fotografów?

przez dar_wro

DCP, za the Guardian, informuje o zmianach w węgierskim prawie.

?Według nowych przepisów, fotograf na Węgrzech musi prosić o zgodę na wykonanie zdjęcia każdej osoby, która – przypadkiem bądź celowo – znajdzie się w jego kadrze.?

Informacja rozeszła się migiem po różnych forach fotograficznych na całym świecie. Wszędzie jednak jej źródłem jest the Guardian. Jak dotąd prawie nikt nie odwołuje się wprost do węgierskiego kodeksu cywilnego. W sumie nie powinno dziwić, bo przecież węgierski to taki bardzo popularny język. 😉  Doszedłem do wniosku, że głupio tak powielać informacje za the Guardian. W końcu nie jestem dziennikarzem i nie muszę powielać informacji po innych.

Co więc takiego zdarzyło się na Węgrzech? W dniu 11 lutego 2013 r. parlament węgierski uchwalił nowy kodeks cywilny, który zastąpił dotychczasową ustawę z 1959 r. Nowe regulacje weszły w życie w dniu 15 marca 2014 r. I to właśnie przepisy nowego kodeksu cywilnego wprowadziły regulacje, które wydają się być mniej korzystne dla fotografów. Chodzi dokładnie o paragraf 2.48, który brzmi mniej więcej tak:

?2.48 [Prawa do zdjęć i nagrań dźwiękowych]: (1) Tworzenie i wykorzystywanie zdjęć lub nagrań dźwiękowych wymaga zgody danej osoby. (2) Zgoda danej osoby nie jest wymagana do tworzenia lub korzystania z obrazu lub nagrania dźwiękowego w przypadku tłumu lub występów publicznych osób publicznych.”/*

W poprzednim kodeksie cywilnym regulacje te zawarte były w paragrafie 80, który brzmiał:

?Paragraph 80: (1) Any misuse of the images and sound recordings of other individuals shall constitute an infringement of the individual?s human rights. (2) Making images or sound recordings public requires the consent of the individual involved, with the exception of public appearances by public figures.?

Tak więc zmieniło się coś na Węgrzech poza stylistyką tego przepisu, czy też nie? W Internecie znalazłem informację, że w zasadzie jest to tylko zmiana stylistyczna, a dotychczasowe orzecznictwo sądów szło w kierunku, że trzeba mieć zgodę na sfotografowanie. Jak jest naprawdę? Życie szybko pokaże. Ja nie znam ani języka, ani prawa węgierskiego, dlatego nie czuję się kompetentny w jednoznacznej ocenie. Papugować i zło wieszczyć, za the Guardian, też nie chcę.

Każdy, kto zagląda na F-LEXa wie, że u nas nie ma takich ograniczeń. W zasadzie nie tylko u nas. Większość ze znanych mi europejskich systemów prawnych nie reguluje kwestii związanych z robieniem zdjęcia osobie fizycznej, natomiast zazwyczaj wymaga posiadania zgody modela na publikację jego wizerunku. Czyli zdjęcia robimy, ale publikujemy tylko po spełnieniu warunków określonych w przepisach art. 81 Ustawy. Na blogu tyle razy pisałem o ochronie wizerunku i przesłankach do jego rozpowszechniania, że tym razem pozwolę sobie nawet nie podawać żadnych odnośników. 🙂

PS
/*
?Paragraph 2.48 [The rights to images and sound recordings]: (1) The creation and use of images or sound recordings requires the consent of the individual in question. (2) The permission of the individual in question is not required for the creation or use of an image or sound recording with relation to images or recordings of a crowd or public appearances by public figures.?

You may also like

Zostaw komentarz

error: Uwaga: Treść jest chroniona !!