Strona główna » Scheda

Scheda

przez dar_wro

Fobie polityczne fobiami politycznymi, ale F-LEX (w przeciwieństwie do jego autora) jest apolityczny. Dzisiaj na Onecie pojawiła się informacja na temat ostatniego zdjęcia świętej pamięci Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, zrobionego podczas feralnego lotu 10. kwietnia 2010 r. Z umieszczonej tam informacji wynika, że zdjęcie zostało zrobione telefonem komórkowym przez jedną z ofiar katastrofy. Prokurator mimo żądań brata Prezydenta nie chce wydać zdjęcia powołując się na Ustawę (która jest przedmiotem zainteresowań F-LEX), albowiem rodzina nieżyjącego autora zdjęcia nie wyraża na to zgody.
W zasadzie całą sprawę można sprowadzić do pytania, czy za pomocą telefonu komórkowego może powstać utwór? Odpowiedź na postawione pytanie jest twierdząca. Jest oczywistą oczywistością, że może powstać utwór fotograficzny, będący przedmiotem prawa autorskiego, zrobiony za pomocą telefonu komórkowego. Pojęcie utworu, jak zapewne pamiętacie, wiąże się z przejawem działalności twórczej, a nie środków za pomocą których powstał. Jeżeli więc uznano, że zrobione zdjęcie jest przedmiotem prawa autorskiego, to muszą obowiązywać wszelkie z tym związane zasady. Co z odmową wydania zdjęcia ma wspólnego zgoda rodziny autora zdjęcia? Majątkowe prawa autorskie są dziedziczne, tak więc wchodzą w skład masy spadkowej po autorze i rozporządzać nimi mogą tylko jego spadkobiercy. Art. 41. ust. 1 pkt 1 Ustawy stanowi, że autorskie prawa majątkowe mogą przejść na inne osoby w drodze dziedziczenia lub na podstawie umowy.

Z treści notatki na Onecie wynika, że pełnomocnik żąda zwrotu zdjęcia? Zwrot, to nic innego jak oddanie komuś jego własności. W tym wypadku majątkowe prawa autorskie należą się rodzinie autora zdjęcia, a nie rodzinie Pana Prezydenta. Czy prokuratura ma rację? Tak.

You may also like

4 komentarze

Amaśka 14 listopada 2011 - 22:52

?Zwrot zdjęcia? ? to ciekawe określenie. Nie wiem, czy wymyślił je autor notatki czy pełnomocnik. Ludzie posługujący się angielskim mówią, że ?biorą zdjęcie?, a nie ?robią zdjęcie?. Jak biorą to niech później oddają 😉
A wracając do zdjęcia: rodzina autora sprzedać go nie może, czy kiepski student Twojego blogu jestem? 🙂

Powtórz
dar_wro 15 listopada 2011 - 07:39

Zajrzyj do „Jak zostać prezydentem” ( los spłatał psikusa, że wtedy wymyśliłem taki tytuł). Swoją drogą, pewnie sporą wartość materialną mają te prawa, nie jedna gazeta chętnie by je kupiła.

Powtórz
dar_wro 21 listopada 2011 - 20:31

16.11.11 na stronie http://www.rp.pl. karniści wypowiadają się, że kopię zdjęcia należy wydać, jak każdy dokument w sprawie odwołując się do zasad procesowych. Z k.p.k. nie ma co dyskutować, jednak z informacji prasowych wynikało, że pełnomocnik żąda zwrotu zdjęcia. To jak jest w rzeczywistości?

Powtórz

Zostaw komentarz

error: Uwaga: Treść jest chroniona !!