Wizerunek, to jednak zagadnienie bardzo ważne dla fotografa. Kilkakrotnie już ten temat był poruszany na F-LEX. Wciąż pojawiają się kolejne pytania związane z publikacją wizerunku. Co przykładowo ze zdjęciami robionymi podczas zawodów szkolnych? Czy zdjęcia ze studniówki można wrzucić do swojego portfolio lub na stronę internetową, żeby klienci mogli wybrać zdjęcia, które chcą kupić? Czy zdjęcia ze szkolnych imprez mogą być wykorzystywane przez szkołę, na jej witrynie internetowej? Dzisiaj pokręcimy się wokół szkoły. Z rozważań wyłączamy zdjęcia typu: Premier ?z gospodarską wizytą? oraz zdjęcia, gdy modelowi płacono za pozowanie.
Pierwsza i dosyć istotna uwaga to taka, że szkoła nie jest miejscem publicznym. Jeżeli ktoś czytał ?Art. 115? to z pewnością pamięta, że miejsce publiczne, to miejsce dostępne dla nieokreślonego kręgu podmiotów. Skoro tak, to zazwyczaj zdjęcia z imprez szkolnych nie mogą być również zakwalifikowane jako zdjęcia z imprezy publicznej. Jest to ważne w świetle interpretacji art. 81 ust. 2 pkt 2 Ustawy. Przepis ten był omawiany szczegółowo w ?Świętym Graalu?, później pojawił się jeszcze suplement w ?Tło, czyli powrót do Świętego Graala?.
Art. 81. 1. Rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej (?).
2. Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku:
2) osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza.
Co z tego wynika? Po co nam było przypomnienie tych definicji? Zwróćcie uwagę, że ustawowa zgoda na publikację wizerunku, wynikająca z art. 81 ust. 2 pkt 2 zakłada występowanie łącznie dwóch przesłanek:
a) osoba, której wizerunek publikujemy stanowi szczegół całości,
b) występowanie jednego z trzech teł (zgromadzenie, krajobraz, impreza publiczna).
Niespełnienie którejkolwiek z przesłanek wyłącza możliwość wykorzystania zgody ustawowej na publikację. Szkolne zawody sportowe w ramach zajęć lekcyjnych, studniówka, czy apel uczniów nie będą mogły być uznane za imprezy publiczne. Tak więc jeżeli w szkole nie mamy do czynienia z imprezą publiczną, a tak jest z pewnością w 95% przypadków, to nie musimy już w ogóle zajmować się kwestią, czy uczennica X lub uczeń Y stanowi jedynie szczegół, czy też nie. Wobec niewystąpienia przesłanki tła, publikacja zdjęć bez zgody osób uwidocznionych na nich, będzie naruszać ich prawo do wizerunku. Zakładam jednak, że w szkole mogą mieć miejsce również imprezy publiczne, np. festyn dla mieszkańców, osiedlowe zawody sportowe czy dni otwarte. Tego typu imprezy skierowane dla nieokreślonej liczby osób, na które może mieć wstęp każdy zainteresowany, mogą być podciągnięte pod tło ?publiczna impreza?. W takim wypadku publikacja zdjęcia (rozpowszechnianiem wizerunku) będzie możliwa, gdy zostanie spełniony warunek, że osoba sfotografowana stanowi szczegół całości.
Przywołam fragment uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego z Krakowa, sygn. akt I ACa 957/01 (wyrok ten z uzasadnieniem gościł już na F-LEX). ?Idzie tu o przedstawienie miejsca lub wydarzenia, w którym występują wprawdzie rozpoznawalne osoby, ale główną treść przedstawienia konstytuuje miejsce (np. ulica lub budowla) lub wydarzenie (np. manifestacja lub impreza sportowa), a nie rozpoznawalna podobizna osoby lub osób; nie osoba, lecz miejsce lub wydarzenie stanowi główny przedmiot treści przedstawionej.?
W innym wyroku łódzki Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę, że należy wziąć pod uwagę również, jaki był cel publikacji zdjęcia. ?Zdjęcie, na które powołuje się powód, jest właśnie typowym zdjęciem publicznej imprezy. Przedstawia ono kilku mężczyzn, a nie tylko powoda, nie jest zdjęciem pozowanym, lecz zrobionym w trakcie akcji ratowniczej, postać powoda stanowi jedynie szczegół ujętego na zdjęciu zdarzenia, choć niewątpliwie szczegół pierwszoplanowy. Publikacja tego zdjęcia nie ma przy tym na celu rozpowszechniania wizerunku powoda, który zresztą jest niewyraźny?.
PS 1. Podobna tematyka do dzisiejszej była też w ?Przedszkolaki?.
PS2. Zdjęcia, jak poniżej – bez zgody – nie można publikować, mimo tego, że zrobione podczas imprezy publicznej. No chyba, że osoba ta będzie znanym sportowcem, co pozwoli nam skorzystać ze zgody ustawowej określonej w art. 81 ust. 2 pkt 1 Ustawy.
21 komentarzy
Straszy i straszy 😛 Straszny adwokat 😉
no i dlatego póki co zdjęcia z meczów drużyny szkolnej publikuję tylko na jej stronie (trochę to bezpieczniejsze 🙂 ) … ale chyba czas uderzyć do rodziców po pozwolenia 🙂 wystarczą ustne czy trzeba na piśmie, z pieczątkami, życiorysem, załącznikiem A, B i C? 🙂
Łoo matko, o zgodach było już kilka razy! 😉 Każda forma jest dozwolona, ale pamiętaj, że w razie jakiejkolwiek „awantury” to Ty będziesz musiał udowodnić, że dostałeś zgodę. Pisemna jest najbezpieczniejsza, ale ustna wystarczająca.
wybacz, ja wiem… ale jak tak czytam czasem o polskim prawie to odnoszę wrażenie, że na każdy przypadek obowiązują inne przepisy w szczególności jeśli chodzi o wszelkiej maści zgody, papiery, załączniki i podobne …. 🙂
Literatura Franza Kafki ma duży wpływ 😉
Co jeżeli, jak często się dzieje, szkolne zawody są organizowane w np. Miejskim Ośrodku Sportu albo studniówka nie odbywa się w szkole, a w wynajętej sali?
W przypadku studniówki, masz wynajętą salę, ale przez ten fakt studniówka nie staje się imprezą publiczną. Wchodzą tylko osoby z zaproszeniami.
W sytuacji, gdy na zawody sportowe, nawet szkole, może wejść każdy (np. gdy odbywają się w MOS), to można skorzystać ze zgody ustawowej, gdy spełniony jest element szczegółu całości. Zdjęcie na wstępie wpisu było właśnie zrobione w Hali Orbita we Wrocławiu, gdzie każdy miał możliwość wejścia i dodatkowo przedstawia drużynę w czasie meczu, a nie portret uczennicy (vide zdjęcie na końcu).
a co jeśli przedstawia portret zawodnika w czasie gry? 🙂 oczywiście bardzo znanego wszystkim ucznia podczas meczu publicznego czyli rozgrywek nazwijmy to ligowych?
Szkolne zawody sportowe w ramach zajęć lekcyjnych
Co ze szkolnymi zawodami poza zajęciami lekcyjnymi, zawodami międzyklasowymi, międzyszkolnymi i innymi imprezami sportowymi z udziałem uczniów szkoły, ale wykraczającymi poza lekcje? A konkretnie – co ze zdjęciami z takich zawodów w roli dokumentacji z wydarzenia, reportażu itp.
Na przykładzie – wnuczka Andrzeja wygrywa zawody w sprincie, Andrzej ma świetne zdjęcie z linii mety, gdzie ładnie widać, jak jego wnuczka przegania wszystkie konkurentki (aczkolwiek konkurentki mu się także mieszczą w głębi ostrości – ech, te ciemne zoomy Canona 😉 ). I co dalej z tym zdjęciem? Może sobie powiesić dumnie na stronie, czy nie może dopóki nie ponakleja konkurentkom czarnych pasków na oczy?
Piotrze, dwa głębokie oddechy i przeczytaj jeszcze raz na spokojnie! 😉 Nie odpowiem Ci, bo idziesz na łatwiznę ;P
Wnuczka Andrzeja ma ponoć być golfistką 😉
Młodsza, czy Krasnalka?
Krasnalka 🙂
No to będzie miał łatwiej – chyba że się przerzuci na polo, to znowu będą tłumne zdjęcia.
Krasnalka jako znana sportsmenka i celebrytka podczas rozgrywek fotografowana, będzie później publikowana na podstawie art. 81 ust. 2 pkt 1.
(zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych) 🙂
A gazety codzienne sobie publikują, co chcą? Portrety, zbiorowiska ludzkie. I jakoś nie wierzę, że mają zgodę ludzi na publikację.
Możemy porozmawiać o konkretnych przykładach, a nie na takim stopniu uogólnienia. Ponadto nie wiemy, kiedy mają zgody, a kiedy nie. Do tego dochodzą zgody ustawowe z art. 81 ust.2
Przykłady to już kiedyś przesyłałem. Bo stawałem przed problemem, czy mogę pokazać zdjęcia z imprezy masowej, czy nie. I wyszło mi, że nie, bo na moich zdjęciach sportowcy zbyt wyróżniają się z tła, czyli nie stanowią szczegółu całości.
A tutaj zdjęcia z gazet.
http://olsztyn.gazeta.pl/olsztyn/51,48726,10310305.html?i=2
http://olsztyn.wm.pl/20724-69108,Bieg-Jakubowy,515601.html
http://www.olsztyn24.com/galeria/1978-xiv-bieg-jakubowy-w-olsztynie.html
Na wielu zdjęciach (szczególnie w ostatnim linku) widać kilkuosobowe (2, 3, 4) grupy osób, których zdjęcia moim zdaniem nie spełniają warunku art. 81 ust.2. I szczerze wątpię, żeby fotoreporter do nich wszystkich podszedł na mecie i pytał się o zgodę.
Witam
To ja w temacie szkolnym.
Czy ja jako rodzic mogę robić zdjęcia na apelu szkolnym np z okazji Dnia Niepodległości na sali gimnastycznej gdzie jest pół szkoły oraz na wycieczkach szkolnych i samej klasy mojego syna jak i też łączonych z innymi klasami?
a teraz opcje:
– chcę mieć to jedynie do użytku domowego
– chcę to rozesłać wszystkim chętnym rodzicom w szkole w postaci linku do galerii
– chcę to umieścić na np. Facebooku
– jestem w Radzie Rodziców szkoły i chcę to zamieścić na stronie www Rady Rodziców
– chce to zamieścić na forum zamkniętym rodziców uczniów z całej szkoły
Jak ktoś by mi to konkretnie wyjaśnił byłbym zobowiązany
P.S. – a mnie sie zawsze wydawało , że szkoła to miejsce publiczne?
http://samorzad.infor.pl/sektor/zadania/gospodarka_komunalna/artykuly/389028,miejsce_publiczne_to_przestrzen_sluzaca_do_wspolnego_uzytkowania.html
Wszystko tak naprawdę zależy od wielu elementów. Tak na szybko odpowiem na pytania (w zasadzie wszystko było już na blogu), bez dywagacji na temat miejsca publicznego.
Pytanie 1.
Jak najbardziej można.
Pytanie 2.
Jeżeli galeria nie jest ogólnie dostępna (dostęp mają tylko określone osoby) , to tak.
Pytanie 3.
Ja osobiście uważam, że nie. Niedawno sporo było o FB na blogu. Ale znalazł si już sąd, który uznał, że osoby FB to krąg zamknięty. No cóż można bronić takiej tezy. Ja jednak jestem sceptyczny.
https://www.f-lex.pl/czy-publikacja-wizerunku-na-portalu-spolecznosciowym-jest-jego-rozpowszechnianiem/
Pytanie 4.
Zależy od kilku warunków. Dobrym zwyczajem stało się w szkołach (przynajmniej wrocławskich tych które znam), że szkoła na początku roku daje rodzicom dokument z prośbą o wyrażenie zgody na publikację na stronach szkoły. Podejście bardzo bezpieczne i nie powodujące później konfliktów.
Pytanie 5
Zamknięte forum rodziców – jak najbardziej można.
Tyle w telegraficznym skrócie. Dokładne analizy poszczególnych zagadnień trzeba sobie wyszukać na blogu.
i to mi zupełnie wystarczy.
Dzięki