Na wstępie pewne przypomnienie. F-LEX jest blogiem, który ma przybliżyć zagadnienia prawne związane z fotografowaniem. Blog jest skierowany przede wszystkim do fotografów, a nie prawników. Stąd język bardziej frywolny, a słownictwo nie zawsze takie, jakie można na co dzień usłyszeć na sali sądowej lub podczas poważnych negocjacji. Z założenia nie zamierzam więc zanudzać czytelników wszelkiego rodzaju teoriami i różnymi poglądami na tą, czy inną kwestię prawną. W momencie, gdy na F-LEX będzie więcej teorii prawa, różnych poglądów doktryny oraz przysłowiowe dzielenie włosa na czworo, zatraci on swój sens. Tak więc gorąca prośba, jeżeli wpisy zaczną dryfować w niebezpiecznym kierunku, to dajcie koniecznie znać!
Jak z pewnością zauważyliście, F-LEX z chęcią reaguje na różne sygnały od czytelników, czasem nawet spełnia ich zachciewajki. Stara się również odpowiadać na pytania. Tym razem napisała pani Monika, która zadała 2 pytania w związku ze ?Świętym Graalem? i ?Nemocnice na kraji města?.
Zagadnienie numer 1
Pani Monika pisze: Mam pewne wątpliwości co do spójności Pana stanowiska w przedmiocie interpretacji art. 81 ust. 2 pkt 2 Prawa autorskiego we wpisach „Święty Graal” i „Nemocnice na kraji mesta”. W pierwszym wpisie zdaje się Pan wskazywać, że interpretacja art. 81 ust. 2 pkt 2 PA powinna kłaść akcent na kwestię „szczegółu całości”, zaś pojęcia zgromadzenie, krajobraz, impreza publiczna należy traktować za nieostre, a zatem pozwalające na szeroką interpretację. Natomiast w drugim wpisie wskazuje Pan, że zdjęcia pacjentów w szpitalu nigdy nie będą objęte ww. artykułem. I teraz zastanawiam się jak to się ma do choćby przywołanego orzecznictwa we wpisie „Święty Graal”, gdzie sądy zdają się wskazują, że o ile nie mamy do czynienia z ewidentnym wykadrowaniem na konkretną postać, to jak najbardziej można skorzystać z dobrodziejstwa art. 81 ust. 2 pkt 2 PA. W jednym z orzeczeń sąd stanowi, że:
Powód nie został sfilmowany niejako przy okazji utrwalania np. akcji ratunkowej, pracy zakładu karnego, szpitala czy krajobrazu przyrody ? jako element, który trudno byłoby pominąć, ale jako osoba osadzona w tym konkretnym zakładzie karnym.
Zastanawia mnie powód dla którego wiąże Pan dopuszczalność robienia zdjęć w szpitalu tylko i wyłącznie ze strajkiem służby zdrowia. Oczywiście, pozostaje kwestia art. 23 kc itp.
Przypomnijmy sobie treść przepisu art. 81 ust. 2 pkt 2 Ustawy. ?Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza.? Uważam, że odpowiedź na pytanie znajduje się w ?Nemocnice na kraji města?. W obu tekstach kładłem nacisk na ?tła?, zgadzając się z tezą prof. J. Barty, że tła są wymienione taksatywnie (nie może być ich więcej). Szpital ?nie jest? ani krajobrazem, ani nie mamy do czynienia z publiczną imprezą, dlatego też wykluczyłem możliwość stosowania ustawowego zezwolenia na korzystanie z wizerunku. W przypadku strajku, mający bardzo często charakter zgromadzenia, uznałem że może występować ?ustawowe tło?, co powoduje, że pacjenci będący tłem wydarzeń, nie będą korzystać z ochrony wizerunku. No chyba, że fotograf zacznie robić portrety, wtedy ZONK. Na portrety zgoda pacjentów musi być.
Podsumowując. Aby skorzystać z dobrodziejstwa art. 81 ust.2 pkt 2 Ustawy muszą wystąpić dwie przesłanki: (a) tło, (b) osoba musi stanowić tylko szczegół tego tła.
Wracając do pytania: Jeżeli zdjęcie utrwala grupę pacjentów szpitala bez szczególnego wykadrowania któregokolwiek z nich, jeżeli zdjęcie dokumentuje niejako pracę szpitala, to wydaje się być dopuszczalne. Czy nie dopuściłby Pan takiej interpretacji?
Przyjmując za słuszną tezę, że ustawa określa wszystkie ?tła? (zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza), to należy uznać powyższą interpretację za niedopuszczalną (mimo tego, że same tła są bardzo szeroko rozumiane), bo nijak podciągnąć szpital pod którekolwiek z nich się nie da. Należy jednak pamiętać, że errare humanum est.:-)
Zagadnienie numer 2
Pani Monika pisze: Kwestia zdjęć w otwartej przestrzeni, na ulicach, placach itp. Często zdjęcia reklamowe, reportażowe w kolorowych magazynach (typu celebrytka jedzie na wakacje w Polsce). Często zdjęcia na których pozuje celebryta „chwytają” w kadr także przypadkowe osoby. Np. celebryta stoi na chodniku, a obok niego zatrzymuje się na światłach osoba na skuterze i jest to uchwycone na fotografii albo celebryta pozuje przy pomniku, a w kadr wchodzi inna osoba.
Czy uważa Pan, że w takich przypadkach konieczna jest zgoda na rozpowszechnianie wizerunku czy też można by skorzystać z art. 81 ust. 2 pkt 2 PA.
Osobiście uważam, że nie trzeba, ale pod warunkiem że zajdzie przesłanka tła. Jak dla mnie miasto mieści się jak najbardziej w pojęciu krajobraz (mówi się przecież krajobraz miejski). Należy jednak pamiętać, że każda sytuacja jest inna i będzie podlegać indywidualnej ocenie sądu. Przydatną wskazówkę daje nam orzeczenie krakowskiego Sadu Apelacyjnego(sygn. akt I ACa 957/01), który stwierdził, że ?Przepis art. 81 ust. 2 pkt 2 prawa autorskiego uchyla wymaganie zezwolenia na rozpowszechnianie wizerunku osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza. Idzie tu o przedstawienie miejsca lub wydarzenia, w którym występują wprawdzie rozpoznawalne osoby, ale główną treść przedstawienia konstytuuje miejsce (np. ulica lub budowla) lub wydarzenie (np. manifestacja lub impreza sportowa), a nie rozpoznawalna podobizna osoby lub osób; nie osoba, lecz miejsce lub wydarzenie stanowi główny przedmiot treści przedstawionej. Dla zastosowania art. 81 ust. 2 pkt 2 prawa autorskiego rozstrzygające znaczenie ma ustalenie w strukturze przedstawienia relacji między wizerunkiem osoby (lub osób) a pozostałymi elementami jego treści; jeśli wizerunek osoby stanowi jedynie element akcydentalny lub akcesoryjny przedstawienia, tzn. w razie jego usunięcia nie zmieniłby się przedmiot i charakter przedstawienia, rozpowszechnianie wizerunku nie wymaga zezwolenia.?