Ostatnio o Stadionie Narodowym było sporo informacji w kontekście otwierania i zamykania dachu. Przez przypadek poszukując tematów na blog natrafiłem na stronę internetową pewnego doradcy prawnego, który w Internecie udziela porad prawnych. Pytanie dotyczyło wizerunku Stadionu Narodowego.
Konkluzja doradcy jest następująca:
?W mojej ocenie nie jest dopuszczalne posługiwanie się wizerunkiem Stadionu Narodowego bez zgody osób posiadających prawo do wydania stosownej licencji.? [Uwaga 2019.05.10: Aktywny link został usunięty, gdyż strona nie ma strony ztym wpisem]
Po pierwsze. Chciałbym wyraźnie wszystkim przypomnieć, że pojęcie wizerunku odnosi się wyłącznie do osób. Wizerunek nie dotyczy ani psa, ani samochodu, ani willi, a jedynie osoby fizycznej.
Art. 81. 1. Rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej. W braku wyraźnego zastrzeżenia zezwolenie nie jest wymagane, jeżeli osoba ta otrzymała umówioną zapłatę za pozowanie.
Po drugie. Czy wolno korzystać czy też nie z ?wizerunku? (pozostańmy w konwencji doradcy), to zależy od tego, czy mamy do czynienia z wizualizacją zewnętrzną, czy wewnętrzną stadionu. W przypadku wizualizacji zewnętrznej mamy bowiem zgodę ustawową wynikającą z art. 33 pkt. 1 Ustawy.
Art. 33 pkt 1 Wolno rozpowszechniać utwory wystawione na stałe na ogólnie dostępnych drogach, ulicach, placach lub w ogrodach, jednakże nie do tego samego użytku.
Tym samym konkluzja doradcy – ?Korzystając z wizerunku nieruchomości, należy wobec tego pamiętać o respektowaniu praw autorskich twórców, których utwory są w ramach tego wizerunku utrwalane, w szczególności jeśli nie wygasły jeszcze majątkowe prawa autorskie do tych utworów (art. 36 Prawa autorskiego), co dotyczy przede wszystkim obiektów wzniesionych w stosunkowo nieodległej przeszłości, ale również obiektów starszych, jeśli twórca zmarł nie wcześniej niż 70 lat przed datą danego wykorzystania.? – jest BŁĘDNA i nie znajduje odzwierciedlenia w Ustawie.
Mogę zgodzić się z powyższym twierdzeniem jedynie w sytuacji, gdy rozpowszechniane byłyby zdjęcia lub wizualizacja wnętrza stadionu/budynku. Na ten temat znajdziecie szersze wyjaśnienia w ?Klatce?. ?Autor tysięcy opinii prawnych? (cytat ze strony) nie zauważa jednak takich niuansów 😉 .
PS.1 Co sądzę o doradcach? Odpowiedź znajdziesz w powyższym tekście (Wyszło ze mnie całe zło, jakie się zalęgło w korporacji 🙂 ).
PS.2. Ciekawe coniektórzy politycy mówiliby o dachu, gdyby został zrealizowany pewien pomysł?
5 komentarzy
Sprytnie przeczekałeś z tym tematem Euro. Bo w czasie Euro to wolność fotografowania z miejsc publicznych w okolicach stadionu nie była taka jednoznaczna. Wtedy to nawet wolność ubierania się była dyskusyjna.
Wróciliśmy do rządów którejś tam RP. Wcześniej były rząd UEFA 😉
Podoba mi się subtelność zmiażdżenia pana od „wizerunku” 😀 Cieżko byłoby mi tak ładnie powstrzymać język