Suplement do ?Inspiracja czy utwór zależny?. Tekst jest dedykowany Ewie, skoro ona (w zasadzie w jej imieniu Piotr) wrzuciła temat.
?Hej, mam dla Ciebie temat od Ewy. Historia autentyczna, ale to też szerszy i dość realny problem. Kiedyś na targach grafik w ramach walki z nudą wziął jakieś nasze zdjęcie, przerobił je na czarno-białe, coś pokombinował, podpisał „processed by….” i zapisał jako kopię. No i…? Skoro obróbka jest częścią procesu twórczego, czy można wziąć i przerobić cudze zdjęcie tworząc nowy utwór? I czy można tak postąpić bez względu na opinię autora zdjęcia? Odpowiedzi wypatruję na Flexie :-)?.
Z punktu widzenia prawa sprawa wydaje się być prosta, albowiem chodzi o wykonywanie praw zależnych. Kwestia wykonywania praw zależnych poruszana były wczoraj w ?Inspiracja, czy utwór zależny?. Prawa zależne regulowane są w art. 2 Ustawy. Był wczoraj podany, ale komu by się chciało do niego wracać, powtórzmy więc treść.
Art. 2. 1. Opracowanie cudzego utworu, w szczególności tłumaczenie, przeróbka, adaptacja, jest przedmiotem prawa autorskiego bez uszczerbku dla prawa do utworu pierwotnego.
2. Rozporządzanie i korzystanie z opracowania zależy od zezwolenia twórcy utworu pierwotnego (prawo zależne), chyba że autorskie prawa majątkowe do utworu pierwotnego wygasły. W przypadku baz danych spełniających cechy utworu zezwolenie twórcy jest konieczne także na sporządzenie opracowania.
3. Twórca utworu pierwotnego może cofnąć zezwolenie, jeżeli w ciągu pięciu lat od jego udzielenia opracowanie nie zostało rozpowszechnione. Wypłacone twórcy wynagrodzenie nie podlega zwrotowi.
4. Za opracowanie nie uważa się utworu, który powstał w wyniku inspiracji cudzym utworem.
5. Na egzemplarzach opracowania należy wymienić twórcę i tytuł utworu pierwotnego.
Utwór zależny może powstać zarówno za zgodą autora, jak i bez jego zgody. W każdym przypadku, o tym, czy mamy do czynienia z utworem, będzie decydował ?przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze? (art. 1.1 Ustawy). Z dziełem zależnym jest podobnie, jak z robieniem zdjęć ludziom bez zgody na publikację. Tak jak można zrobić zdjęcie bez zgody portretowanego, tak również może powstać dzieło zależne bez zgody autora dzieła pierwotnego. Jednak bez zgody autora dzieła pierwotnego nie będzie można korzystać i rozporządzać dziełem zależnym (art. 2.2). W oparciu o przepisy Ustawy Sąd Najwyższy (sygn. akt IV CSK 203/06) rozstrzygał kwestie związane z?maszynami do zgniatania i utylizacji śmieci (!). Nieważne, co było przedmiotem sporu, istotne są tezy dotyczące dzieła zależnego.
- Wymaganie „twórczego” charakteru, w rozumieniu prawa autorskiego, dotyczy również opracowania, co oznacza, że także dzieło zależne musi spełniać zasadniczy warunek przyznania mu ochrony autorskiej, czyli być rezultatem twórczości.
- Twórcze opracowania cudzego (macierzystego) utworu podlegają pełnej ochronie.
- Przedmiotem autorskich praw zależnych jest całe dzieło, wchodzące w obrót w stosunkach zewnętrznych. „Zależność” dzieła ujawnia się w stosunkach wewnętrznych pomiędzy autorami dzieła macierzystego i opracowania (art. 2 ust. 2, 3 i 5 pr.aut.). Nie powoduje ona natomiast ograniczeń w stosunkach zewnętrznych i nie rozciąga się na tzw. uprawnienia zakazowe. Dzieło zależne jest, jako całość, odrębnym utworem, a twórcy opracowania przysługują wszystkie roszczenia o ochronę praw autorskich do dzieła zależnego. Tak zwane uprawnienia zakazowe wiążą się z obowiązkiem zaniechania określonych czynności przez osoby trzecie, co między innymi obejmuje możliwość zakazywania wykonywania i rozpowszechniania dzieła zależnego.
- Ochrona przysługuje autorowi utworu zależnego tylko do danego opracowania.?
Odpowiadając na pytanie Ewy postawione na wstępie. Możesz sobie obrabiać cudze zdjęcia do woli bez zgody autora (a dokładniej bez zgody podmiotu, któremu przysługuje prawo do rozporządzania prawem zależnym do utworu), ale raczej do? szuflady lub na ścianę w sypialni. W innym wypadku narażasz się na zarzut naruszenia autorskich praw majątkowych autora dzieła pierwotnego. Jeżeli jednak utwór pierwotny jest utworem, co do którego autorskie prawa majątkowe wygasły, to hulaj dusza, piekła nie ma.