Strona główna » Benvenuti in Italia

Benvenuti in Italia

przez dar_wro

Dyskusja dotycząca ?Ad vocem? uzmysłowiła mi, że sprawa wizerunku i jego publikacji jest jednym z istotnych problemów w fotografii. Podróżując po świecie wielokrotnie towarzyszy nam aparat fotograficzny, kusząc do fotografowania ludzi i ich otoczenia. Nie mam zamiaru nikogo zniechęcać do tego typu fotografii. Sam robię sporo takich zdjęć. No niestety w zasadzie do szuflady. Jak to uznał mój adwersarz ze ?Szturchańca?, szkoda że znikną wraz ze śmiercią twardego dysku. Może i szkoda.  Czasem przecież jednak można komuś pokazać ?nielegalnie?. O właśnie, w tym miejscu pisząc to uzmysłowiłem sobie, że warto jeszcze przyjrzeć się szerzej pojęciu rozpowszechnianie wizerunku Chyba nie było, a jak było to tylko przy okazji. Dzisiaj jednak zajrzyjmy, jak to jest u innych.

Kilka słów poświęcę mojemu ulubionemu krajowi. Zaglądam do prawa cywilnego, do prawa autorskiego i tu? niemiła niespodzianka. Piotrze, wizerunek osób na zdjęciach, które Ci ostatnio pokazywałem, w świetle prawa włoskiego też jest chroniony. Włoski kodeks cywilny, a dokładnie przepis art. 10 stanowi, że ?W przypadku, gdy wizerunek osoby lub jej rodziców, współmałżonka lub dzieci został wystawiony lub opublikowany, z wyjątkiem przypadków, w których wystawianie lub publikacja jest dozwolone przez prawo, albo godzi w dobre imię i godność tej osoby lub jej krewnych, sąd na wniosek, może zakazać dokonywania naruszenia albo zasądzić odszkodowanie.? Włoskie prawo autorskie, odpowiednik naszej Ustawy, w kwestii wizerunku zawiera regulacje prawie jak polskie.  Art. 93 włoskiej ustawy: ?Portret osoby nie może być wyświetlany, powielany lub rozpowszechniany komercyjnie bez jej zgody, z zastrzeżeniem postanowień zawartych w następnym artykule.” Art. 97, czyli coś, co przypomina regulację zawartą w art. 81 ust. 2 naszej Ustawy. ?Nie trzeba zgody osoby portretowanej [czytaj: której wizerunek jest na zdjęciu], jeżeli jest to uzasadnione jej sławą lub zajmowanym stanowiskiem publicznym, wynika to z potrzeb wymiaru sprawiedliwości lub policji, albo publikowany w celach naukowych, edukacyjnych bądź kulturalnych, jak również gdy publikacja związana jest z faktami, zdarzeniami lub uroczystościami jakie są w centrum publicznego zainteresowania  albo odbyły się publicznie. Wizerunek nie może być wyświetlany lub komercyjnie rozpowszechniany, kiedy jego publikacja lub komercyjne rozpowszechnianie narusza honor, reputację lub godność przedstawiane osoby?.

Wygląda na to, że we Włoszech kwestia zezwolenia ustawowego na rozpowszechnianie wizerunku osoby trzeciej jest potraktowana jednak ciut szerzej niż w Polsce. U nas nie ma celów naukowych, edukacyjnych, bądź kulturalnych. Przy takim zapisie można by pokazywać zdjęcia np. na DFV w ?celach edukacyjnych?. Znawcy tematu poddawaliby takie zdjęcie ?stosownej obróbce?, wstawiając naście jedynek lub fifnaście ochów 😉

Tu ściąga obrazkowa, jak to z tym włoskim wizerunkiem. Trochę ciekawostek dotyczących włoskiego ?prawa fotograficznego? znajdziecie na stronie Associazione Nazionale Fotografi Professionisti, w zakładce ?Le leggi in fotografia?.

Jak zwykle garść paragrafów. Mając na uwadze moją niedoskonałą znajomość nowożytnego języka, za ojca którego uważany jest Dante Alighieri, dzisiejsza garść po włosku.
Art. 10 [Abuso dell’immagine altrui]  Il Codice Civile Italiano
Qualora l’immagine di una persona o dei genitori, del coniuge o dei figli sia stata esposta o pubblicata fuori dei casi in cui l’esposizione o la pubblicazione e dalla legge consentita, ovvero con pregiudizio al decoro o alla reputazione della persona stessa o dei detti congiunti, l’autorit? giudiziaria, su richiesta dell’interessato, pu? disporre che cessi l’abuso, salvo il risarcimento dei danni.

Art. 97 Legge a protezione del diritto d’autore e di altri diritti connessi al suo esercizio
Non occorre il consenso della persona ritrattata quando la riproduzione dell’immagine ? giustificata dalla notoriet? o dall’ufficio pubblico coperto, da necessit? di giustizia o di polizia, da scopi scientifici, didattici o colturali, o quando la riproduzione ? collegata a fatti, avvenimenti, cerimonie di interesse pubblico o svoltisi in pubblico.
Il ritratto non pu? tuttavia essere esposto o messo in commercio, quando l’esposizione o messa in commercio rechi pregiudizio all’onore, alla reputazione od anche al decoro della persona ritrattata.

 

You may also like

7 komentarzy

Piotr 24 listopada 2011 - 18:56

„Czasem przecież jednak można komuś pokazać ?nielegalnie?. ”
Ty nie bądź bardziej papieski od papieża! Prezentacja wybranej osobie to nie publikacja. Tak, zauważyłem cudzysłów przy „nielegalnie”, ale Ty uważaj z tymi metaforami 😛

Powtórz
Ewa 24 listopada 2011 - 22:51

Ratunku, Siena się wali!

Powtórz
dar_wro 24 listopada 2011 - 23:37

To jest proces twórczy Pani Redaktor! 😉
Poza tym ciągle wszyscy powtarzają, że street p. nie musi rządzi się pewnymi utartymi zasadami, a teraz wołanie: Aiuto, Aiuto!!

Powtórz
Ewa 25 listopada 2011 - 04:05

Niezależnie od tego, co znaczy Aiuto, dwa górne zdjęcia nie są z tego gatunku, do którego by się nie można starannie przymierzyć. Parasola się nie czepiam, fajny jest i nie przeszkadza, że krzywy. Natomiast wypłaszczanie słynnej sieneńskiej muszli jest, co tu owijać w bawełnę, przekłamaniem w dziedzinie urbanistyki.

Powtórz
dar_wro 25 listopada 2011 - 07:44

Ale pewni zauważyłaś, że tym razem nie o architektuę tu chodzi. Ba, podejrzewanie mnie o krzywienie architektury jest co najmniej krzywdzące.
Wprawdzie noszę okulary, ale podejrzewać mnie, że nie widzę pod jakim kątem są napisy na markizach, eh. Przekłamaniem by było, jakbym u Was powiesił w dziale architektura.

Powtórz
Ewa 25 listopada 2011 - 23:12

No dobra… to co ma na celu to przekrzywienie?

Powtórz
dar_wro 28 listopada 2011 - 18:23

A nic nie ma.

Powtórz

Zostaw komentarz

error: Uwaga: Treść jest chroniona !!