W życiu różnie się nam wiedzie, raz lepiej, a innym razem gorzej. Może zdarzyć się i tak, że do naszych drzwi zapuka komornik celem wyegzekwowania tego, czy owego. Tak, jak każdy może być fotografem, a co z tym idzie twórcą, tak także każdy z nas może stać się z różnych przyczyn dłużnikiem. Nie obawiajcie się! W dalszej części będzie już bardziej pozytywnie, w zasadzie to nawet wpis z happy endem ;-).
Nasze RAWy są w zasadzie bezpieczne. Nawet, jeżeli ?zawarte w nich? fotografie miałyby znaczącą wartość (czego Wszystkim, jak również sobie, życzę), to komornik nie może z nich prowadzić egzekucji. A to dlatego, że zgodnie z art. 18 ust. 1 Ustawy autorskie prawa majątkowe nie podlegają egzekucji, dopóki służą twórcy. Przepis ten potwierdza jedną z fundamentalnych zasad, że twórca (fotograf) ma wyłączne prawo do korzystania z utworu i rozporządzanie nim na wszystkich polach eksploatacji. Zwróćcie uwagę, że przepis ten chroni jedynie autorskie prawa majątkowe twórcy. Z ochrony tej nie skorzysta nabywca autorskich praw majątkowych. Jeżeli więc przynależą do Ciebie autorskie prawa majątkowe do utworu, którego nie jesteś twórcą (np. kupiłeś je, odziedziczyłeś, dostałeś w formie darowizny, itp.), to prawa takie będą podlegały egzekucji. Należy również podkreślić, że przepis ten wyłącza spod egzekucji jedynie autorskie majątkowe prawa, a nie wierzytelności z nimi związane. Jeżeli więc masz podpisaną umowę licencyjną na mocy, której licencjobiorca będzie przekazywał Ci co miesiąc określoną sumę pieniędzy z tytułu uzyskanej licencji do majątkowych praw autorskich, to taką wierzytelność komornik może niestety zająć.
Art. 18. 1. Autorskie prawa majątkowe nie podlegają egzekucji, dopóki służą twórcy. Nie dotyczy to wymagalnych wierzytelności.
2. Po śmierci twórcy, spadkobiercy mogą sprzeciwić się egzekucji z prawa autorskiego do utworu nieopublikowanego, chyba że sprzeciw byłby niezgodny z ujawnioną wolą twórcy co do rozpowszechniania utworu.
PS. Oczywiście tytułowy RAW, jako emanacja autorskich praw majątkowych 🙂
5 komentarzy
Witam !
Czytając ten wpis przyszło mi na myśl pytanie 🙂
Otóż częstym przedmiotem zajęcia komorniczego są komputery, a jak wiadomo dziś chyba 99% zdjęć przechowywana jest „na komputerach” a ściślej mówiąc na dyskach tych komputerów. Często (o zgrozo) niestety jest tak, że jest to jedyne miejsce gdzie te zdjęcia się znajdują. Jak w takiej sytuacji mają się nasze prawa do tych zdjęć, jeżeli komputer taki podlega zajęciu komorniczemu. Czy w takiej sytuacji komornik powinien zwrócić nam np. dysk ze zdjęciami ?
Pisząc ten tekst zastanawiałem się nad tym problemem.
Bo przecież komputer bez dysku ma inną wartość. Z drugiej strony treść zawarta na dysku nie może „zostać sprzedana” nawet w postępowaniu komorniczym. W takim wypadku uważam, że komornik powinien przed sprzedażą wyczyścić komputer z danych, a wcześniej właścicielowi danych umożliwić ich zgranie.
Nie miałem w praktyce do czynienia z taką sytuacją, więc to tylko takie moje gdybanie. 🙂
Dziękuję 🙂
Napisałeś, że „… treść zawarta na dysku nie może ?zostać sprzedana? nawet w postępowaniu komorniczym” każda treść ? A jeżeli to nie są zdjęcia tylko np. jakiś projekt lub coś w podobnym stylu, wart wiele pieniędzy. Tak „gdybając” to może być przecież tak, że zawartość komputera jest więcej warta od samego komputera 🙂 🙂
Pozdrawiam
Wszystko co podlega ochronie na podstawie prawa autorskiego, a jest własnością twórcy (a nie nabywcy wtórnego) nie podlega zbyciu. Nie ma różnicy, czy to jest RAW, czy Twoja najnowsza powieść 😉
Jak będziesz mu tak tłumaczył to ma prawo zakosić komputer. Ale, jeśli zdjęcia będziesz sprzedawał, robił strony internetowe czy też pisał jakieś artykuły to nie ma prawa go zabrać, gdyż służy Ci do celów zarobkowych.