Na dobrą fotografię składa się wiele czynników, które muszą zostać „zmieszane ze sobą w odpowiednich proporcjach”. Recepty, jak to zrobić, jakie zastosować proporcje, ile i czego „dodać bądź ująć”, nie znajdziesz raczej na blogu F-LEX. Tego typu porad należy szukać u innych. Osobiście mogę polecić „Szturchaniec fotograficzny” oraz jego młodszą siostrę Fotezję. Tam Piotr stara się wyjaśnić wszystkie zawiłości związane z kuchnią fotograficzną.
Tag: