F-LEX
  • Ogólne
  • Wizerunek
  • Prawo Autorskie
  • Moje zdjęcia
  • O mnie

Witajcie na nowym F-LEX

15 maja 2019

Prawo lotnicze dla fotografa

21 lipca 2015

Dobra sława dzieła

1 marca 2013

O czym trzeba wiedzieć szykując się na wojnę?

19 kwietnia 2013

Sąd nad zdjęciami na FB

15 marca 2016

Jak wysoko sięgają prawa właściciela nieruchomości?

15 lipca 2014

Ile zgód?

7 października 2014

Czy ?lajki? naruszają prawo?

9 września 2013
Ochrona wizerunkuPrawo prasowe

07 zgłoś się

przez dar_wro 13 sierpnia 2011
dar_wro

Czyli kontynuacja „Rzućcie grosik” , ale tym razem w kontekście służb mundurowych.  Wiele razy pojawia się pytanie, czy można fotografować policjanta lub strażnika miejskiego? Czy do publikacji takich zdjęć ma zastosowanie ogólna zasada o konieczności posiadania zgody na publikację wizerunku? Stwierdzenie, że policjant ma zawsze rację, czasami należy uznać za stereotyp. Żeby nie być gołosłownym. Są pewni policjanci (a może już tylko byli), którzy uważają, że nie wolno ich fotografować.  W ich przypadku zarówno prokuratura, jak i sąd uznali, że przekroczyli oni normy prawa karnego. W zasadzie mógłbym w tym miejscu skończyć swój wpis cytując wypowiedź rzecznika KGP Mariusza Sokołowskiego, który poproszony przez reporterów „Prosto z Polski” o komentarz, przypomniał, że umundurowanego policjanta w miejscu publicznym można nagrywać, fotografować, filmować i nikt nie potrzebuje na to jakiejkolwiek zgody.  Rzecznik KGP wie, natomiast funkcjonariusz na dzielnicy już niekoniecznie. Ale w sumie cóż się dziwić, skoro prawo jest skomplikowane i bardzo obszerne (same studia to 5 lat), a aby zostać policjantem wystarczy matura i sześciomiesięczny kurs.
Rzecznik KGP odpowiedział na nurtujące fotografów pytanie. Przypomnę, że F-LEX też pisał o tym, że fotografować można każdego. Wystarczy zajrzeć do ?Czy można Pani zrobić zdjęcie??. Inną kwestią jest możliwość publikacji takich zdjęć? Odpowiedź kryje się w przepisie art. 81 ust.2 pkt 1 Ustawy, który brzmi: ?Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych?. Tak więc publikacja wizerunku, na podstawie ustawowego zezwolenia z art. 81 ust. 2 pkt 1, dopuszczalna jest przy spełnieniu łącznie następujących przesłanek.

  1. Musimy mieć do czynienia z osobą powszechnie znaną.
  2. Wizerunek na zdjęciu jest w związku z pełnieniem funkcji publicznych.
  3. Rozpowszechnienie wizerunku musi pozostawać w związku z pełnieniem przez osobę  określonych funkcji.

Sąd Apelacyjny w Warszawie (sygn. akt VI ACa 120/03) uznał, że ?rozpowszechnianie wizerunku osoby powszechnie znanej wymaga dwóch warunków. Po pierwsze, wizerunek powinien być wykonany w związku z pełnieniem wymienionych w tym przepisie funkcji i, po drugie, rozpowszechnienie wykonanego w takich warunkach wizerunku musi pozostawać w związku z pełnieniem przez sportretowanego wymienionych funkcji. Zastrzeżenie drugie nie wynika wprost z przepisu, jest wynikiem wykładni celowościowej tego przepisu?. No dobra, ale kto jest osobą publiczną, a kto nie? Przecież od tego wszystko się zaczyna. Niestety ustawodawca, jak to ustawodawca, nie rozpieszcza nas i nie definiuje pojęcia ?osoby powszechnie znanej?. Sąd Apelacyjny w Poznaniu  (sygn. akt I ACa 620/10) stwierdził, że ?ustalenie kręgu osób powszechnie znanych w rozumieniu ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych należy do sądu orzekającego w konkretnej sprawie. W przepisach ustawy nie ma definicji pojęcia „osoba powszechnie znana” i rzeczą sądu orzekającego w każdej sprawie jest rozstrzygnięcie, czy daną osobę można zaliczyć do osób powszechnie znanych, kierując się takimi okolicznościami, jak sprawowanie funkcji politycznych lub społecznych, popularność poza własnym środowiskiem ze względu na działalność zawodową, sportową, amatorską, hobbystyczną?. Określona grupa osób może być z góry zaliczona do grona osób powszechnie znanych w rozumieniu przepisów prawa autorskiego bądź ze względu na pełniony urząd, bądź wykonywany zawód (sportowcy, aktorzy, dziennikarze), szczególnie jeśli osoba go wykonująca zdobędzie popularność.  Sąd Najwyższy (sygn. akt I CSK 134/07) natomiast przyjął, że ?określenie „grono osób powszechnie znanych” obejmuje osoby, które wprost lub w sposób dorozumiany godzą się na podawanie do publicznej wiadomości wiedzy o swoim życiu. Nie są to jednak tylko aktorzy, piosenkarze lub politycy, lecz także osoby prowadzące inną działalność, na przykład gospodarczą lub społeczną?.  Doktryna natomiast wskazuje, że pomocna może być definicja funkcjonariusza publicznego, zamieszczona w kodeksie karnym. Funkcjonariuszem publicznym w rozumieniu art. 115 § 13 kodeksu karnego jest:

  1. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej,
  2. poseł, senator, radny,
  3. poseł do Parlamentu Europejskiego,
  4. sędzia, ławnik, prokurator, funkcjonariusz finansowego organu postępowania przygotowawczego lub organu nadrzędnego nad finansowym organem postępowania przygotowawczego, notariusz, komornik, kurator sądowy, syndyk, nadzorca sądowy i zarządca, osoba orzekająca w organach dyscyplinarnych działających na podstawie ustawy,
  5. osoba będąca pracownikiem administracji rządowej, innego organu państwowego lub samorządu terytorialnego, chyba że pełni wyłącznie czynności usługowe, a także inna osoba w zakresie, w którym uprawniona jest do wydawania decyzji administracyjnych,
  6. osoba będąca pracownikiem organu kontroli państwowej lub organu kontroli samorządu terytorialnego, chyba że pełni wyłącznie czynności usługowe
  7. osoba zajmująca kierownicze stanowisko w innej instytucji państwowej,
  8. funkcjonariusz organu powołanego do ochrony bezpieczeństwa publicznego albo funkcjonariusz Służby Więziennej,
  9. osoba pełniąca czynną służbę wojskową.

Zwracam uwagę, że definicja ta ma być pomocna w ustaleniu jednej z ustawowych przesłanek pozwalających na publikację wizerunku, a nie jest przesądzająca o takiej zgodzie. Przypomnijmy pozostałe dwie przesłanki: a) wizerunek na zdjęciu jest w związku z pełnieniem funkcji publicznych, b) rozpowszechnienie wizerunku musi pozostawać w związku z pełnieniem przez osobę  określonych funkcji. Sytuacja a). Policjant na urlopie. Jego wizerunek jest chroniony, jak wizerunek każdego ?zwykłego? obywatela (publikacja wymaga zgody ? art. 81 ust. 1 Ustawy), co innego funkcjonariusz interweniujący w piaskownicy. Porucznik Borewicz spędzający urlop na Bali, to wizerunek porucznika na wakacjach, a nie w związku z pełnieniem przez niego funkcji. Sytuacja b). Nie można wykorzystać zdjęcia prezydenta Kwaśniewskiego (bez jego zgodny), na podstawie art. 81 ust. 2 pkt 1, do reklamy mebli, bo rozpowszechnianie wizerunku nie pozostaje w związku z pełnioną przez niego funkcją. Tak samo zdjęcie ?naszego 07? podczas interwencji w piaskownicy, nie będzie mogło być wykorzystane na podstawie ustawowego upoważnienia, do reklamy pewnej wody mineralnej.

PS1. Zagadnienie ustawowej zgody jest bardzo obszerne, więc trzeba będzie jeszcze do niego wrócić.

PS2.
Art. 13. ust. 2 prawa prasowego
Nie wolno publikować w prasie danych osobowych i wizerunku osób, przeciwko którym toczy się postępowanie przygotowawcze lub sądowe, jak również danych osobowych i wizerunku świadków, pokrzywdzonych i poszkodowanych, chyba że osoby te wyrażą na to zgodę.
Art. 13 ust. 3. prawa prasowego
Ograniczenie, o którym mowa w ust. 2, nie narusza przepisów innych ustaw. Właściwy prokurator lub sąd może zezwolić, ze względu na ważny interes społeczny, na ujawnienie danych osobowych i wizerunku osób, przeciwko którym toczy się postępowanie przygotowawcze lub sądowe.

13 sierpnia 2011 5 komentarzy
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Ochrona praw autorskich

Wysoka Komisja

przez dar_wro 11 sierpnia 2011
dar_wro

Człowieka nie ma kilka dni w kraju, a tu się tyle dzieje. Fran(e)k (nie Kimono) szaleje, politycy podejmują różne, zaskakujące decyzje (w tym i życiowe), pojawia się kolejna pusta lodówka i dziwne spoty. Czas powoli wrócić na ziemię, do codziennych zajęć i obowiązków, w tym również do F-LEXa. Zastanawiałem się przez chwilę jaki sens ma pisanie o ochronie praw autorskich do zdjęć, prawach i obowiązkach fotografa, skoro nawet komisja pod przewodnictwem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji potrafi „podprowadzić zdjęcie” (urzędnicy i członkowie komisji nie czytają F-LEXa :-(). Szybko jednak uzmysłowiłem sobie, że powyższy przykład pokazuje, że warto znać prawo, dzięki czemu można stawić czoła nawet Ministrowi Spraw Wewnętrznych i Administracji. Tak więc F-LEX będzie nadal kontynuowany, ku uciesze autora i mam nadzieję, że również czytelników ;-). Wróćmy do komisji, a raczej do kwestii związanych z odpowiedzialnością cywilną z tytułu naruszenia autorskich praw majątkowych. Czego może żądać uprawniony, którego autorskie prawa majątkowe zostały naruszone, od osoby, która naruszyła te prawa?

Kontynuuj czytanie

11 sierpnia 2011 16 komentarzy
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Ochrona praw autorskich

Szanujmy wspomnienia

przez dar_wro 26 lipca 2011
dar_wro

Zdjęcie, mające charakter utworu fotograficznego, podlega ochronie prawnej od momentu jego wykonania. Czy musisz podjąć jakieś dodatkowe kroki w celu jego ochrony? W zasadzie nie. Niektórzy podpisują swoje zdjęcia, ale to zazwyczaj szpeci zdjęcie, nie dodaje mu walorów artystycznych, jak również nie wzmacnia ochrony prawnej zdjęcia. Wymóg podpisania zdjęcia w celu objęcia go ochroną prawna nie istnieje od 24 maja 1994 r. kiedy to weszła w życie ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych uchwalona w dniu 4 lutego 1994 r.. Poprzednio obowiązująca ustawa uzależniała objęcie fotografii ochroną od odpowiedniego jej oznaczenia. Utwór, wykonany sposobem fotograficznym lub do fotografii podobnym, jest przedmiotem prawa autorskiego, jeżeli na utworze uwidoczniono wyraźnie zastrzeżenie prawa autorskiego. Obecnie zamieszczenie noty copy right jest wyłącznym kaprysem autora, a nie wymogiem prawnym. Jeżeli przed 1994 r. Twoje zdjęcie było opublikowane bez stosownej noty (czyli nie korzystało z ochrony prawnej), to nie może korzystać z ochrony prawnej dzisiaj. Obecna ustawa obejmuje ochroną utwory powstałe przed jej wejściem w życie w stosunku do utworów do których prawa autorskie według przepisów dotychczasowych:
a) nie wygasły lub
b) wygasły, a które według niniejszej ustawy korzystają nadal z ochrony, z wyłączeniem okresu między wygaśnięciem ochrony według ustawy dotychczasowej i wejściem w życie niniejszej ustawy. Ustawa nie narusza własności egzemplarzy utworów rozpowszechnionych przed dniem jej wejścia w życie.

Jeżeli Twoje opublikowane zdjęcie nie było chronione przed 1994 r. , bo przegapiłeś kwestię noty copy right, to nie jest ono chronione również dzisiaj. Jeżeli było chronione przed 1994 r. ale w dacie wejścia w życie obecnej Ustawy nie podlegały ochronie, bo upłynął okres ochronny, to dojdzie do reaktywacji wygasłych majątkowych praw autorskich.
?Zgodnie z art. 36 tej ustawy prawa te gasną z upływem lat siedemdziesięciu, podczas gdy stosownie do art. 26 Pr.aut. z 1952 r., okres ten wynosił tylko dwadzieścia pięć lat, a do pewnej kategorii utworów, wymienionych w art. 27, w tym do utworu fotograficznego lub otrzymanego w sposób podobny do fotografii, prawa te gasły już z upływem lat dziesięciu. Przyznając znacznie dłuższe okresy ochronne, ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. w art. 124 ust. 1 pkt 3 przywróciła ochronę tym prawom, które według Prawa autorskiego z 1952 r. na skutek upływu czasu już wygasły. W ten sposób spowodowała „odżycie” tej ochrony i odpowiednie jej wydłużenie? (wyrok Sądu Najwyższego, sygn. akt I CKN 654/00).

Dobra wiadomość jest taka, że po 1994 r. nie ma już potrzeby ?znakowania? zdjęć publikowanych wcześniej. W cytowanym powyżej wyroku sąd uznał, że ?Jeżeli na pocztówkach fotograficznych twórca umieścił zastrzeżenie swego prawa autorskiego (art. 2 § 1 ustawy z dnia 10 lipca 1952 r. o prawie autorskim, Dz. U. Nr 34, poz. 234 ze zm.), to egzemplarze drukowane później są przedmiotem prawa autorskiego także wtedy, gdy nie zostały opatrzone takim zastrzeżeniem. W tej sytuacji na twórcy spoczywa ciężar dowodu, że naruszyciel wiedział o istnieniu jego zastrzeżonego prawa.?

26 lipca 2011 12 komentarzy
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Zakaz fotografowania

Opóźniony pociąg osobowy?

przez dar_wro 25 lipca 2011
dar_wro

Nie pociąg, a odpowiedź na postawione wcześniej pytanie. A w zasadzie jej brak. Sami oceńcie. PKP odpowiedziało dzisiaj Wsparciu tak:

Szanowny Panie,
pragnę poinformować, iż nie zakazujemy turystom robienia sobie pamiątkowych zdjęć na dworcach. Jeśli zaś chodzi o wszelkie kwestie prawne, to uprzejmie proszę o wystosowanie wystąpienia do Biura Prawno – Organizacyjnego PKP S.A.

Szczerze mówiąc, takie odbijanie ping ponga jest niezłym sposobem na spławienie dociekliwych petentów. O ?braku zakazu? to my wiemy i bez PKP. W kwestii turystów odpowiedź jest zbieżna z tym, co zostało napisane do redakcji  MM Moje Miasto.  Mimo wszystko dzisiejsza ?odpowiedź? wprawiła mnie w dobry nastrój, bo przecież to nie w interesie fotografujących jest dociekać podstawy prawnej wyimaginowanych obowiązków stawianych przez PKP. Dziwi jednak, że koleje nie potrafią w sensowny sposób uzasadnić swojego stanowiska. Skoro w sprawach ?poinformowania i uzyskania zgody? kompetentną jednostką jest  Zespół Prasowy PKP, to tenże powinien również wytłumaczyć dlaczego wymaga się takiego, a nie innego zachowania od fotografa.
Jedno jest pewne. Żeby mieć możliwość zrobienia zdjęć na dworcu wystarczy mieć status turysty, a robione zdjęcie powinno mieć charakter pamiątkowy.  Oczywiście nasuwają się przewrotne pytania w stylu: Jak nabyć status turysty i kto o tym decyduje? Czy fakt trzymania w ręku D3s pozbawia takiego statusu? Jakie zdjęcie ma charakter pamiątkowy? Jakby ktoś szukał odpowiedzi na te i inne pytania, to podaję adres przekazany Wsparciu przez Zespół Prasowy PKP.
Polskie Koleje Państwowe Spółka Akcyjna
Centrala Biuro Prawno – Organizacyjne
ul. Szczęśliwicka 62
00-973 Warszawa

Na tym koniec kolejowego story. Game over!

25 lipca 2011 8 komentarzy
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Zakaz fotografowania

Zakazany owoc

przez dar_wro 23 lipca 2011
dar_wro

Wśród internautów, zwłaszcza internautów fotografów panuje przekonanie, że jeżeli coś jest ogólnodostępne, to można to coś sfotografować. To dlaczego w galerii handlowej nie można robić zdjęć? Oczywiście, że można. Jest oczywiście jedno ?ale?. Dopóki ochrona lub administrator nie zabronią, to można. Chyba, że przy wejściu będzie tabliczka zakaz fotografowania. Nie możemy przecież wiedzieć, jaka jest wola właściciela galerii.

Nie ma też najmniejszego powodu, aby przyjmować a priori, że zabrania. Jeżeli jednak podczas robienia zdjęć w galerii ochrona poprosi Cię byś ich nie robił, to ma do tego prawo. Swoją drogą, to spotkałem się z tym, że zabraniają robić zdjęcia ze statywu, a z ręki już niekoniecznie. I to nie tylko u nas. Ostatnio miałem taką sytuację w Barcelonie. Zdążyłem zrobić 2 lub 3 zdjęcia ze statywu, gdy pojawili się ochroniarze. Grzecznie poprosili o nierobienie zdjęć ze statywu, bo właściciel sobie tego nie życzy. Pytam, a co ze zdjęciami z ręki? Rób ile chcesz (dobrze mieć wtedy aparat, co ma „dobre” ISO 🙂 ). Podobnie było w Lizbonie. Jak widać w Europie wszędzie stosują zasadę My house is my castle. Wracajmy jednak na rodzime podwórko. Wchodząc ze sprzętem fotograficznym do galerii handlowej dochodzi do starcia pomiędzy świętym prawem własności (ja na miejscu kolei w tych obszarach bym szukał paragrafu), a Twoim przekonaniem do prawa fotografowania wszędzie i wszystkiego, na co masz ochotę. Zostawmy na boku prawo autorskie. Galeria handlowa jest wprawdzie ogólnodostępna, ale jednak jest to teren prywatny i o tym nie należy zapominać. Z prawem własności immanentnie związane jest prawo do określenia zasad korzystania z własności. Skoro z jakiś powodów właściciel nie życzy sobie robienia zdjęć, to możemy oczywiście pozłorzeczyć i poutyskiwać, ale powinniśmy uszanować jego wolę. Niezastosowanie się do jego prośby może nieść za sobą dalsze konsekwencje przewidziane w kodeksie karnym. Kiedy? Wtedy, gdy ochrona poprosi Cię o opuszczenie galerii, a Ty będziesz innego zdania. Art. 193. Kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Przepis dotyczący tzw. „miru domowego? odnosi się również do lokali użytkowych. Sąd Najwyższy uznał bowiem, że ?pokrzywdzonym przestępstwem, o którym stanowi art. 171 § 1 k.k.,(obowiązywał wtedy stary kodeks karny, to numeracja inna)  może być także osoba prawna, instytucja państwowa lub społeczna, choćby nie miała osobowości prawnej? (sygn. akt V KZP 33/89).

Galeria handlowa, jako twór architektoniczny jest uznawana za utwór. Skoro tak, to zasady wykorzystania tego utworu określa Ustawa. Pamiętajmy, że mowa jest o wykorzystaniu utworu, a nie sposobie zrobienia utworowi zdjęcia lub miejsca z którego robione jest zdjęcie. ?Art. 33 pkt 1 Ustawy stanowi, że wolno rozpowszechniać utwory wystawione na stałe na ogólnie dostępnych drogach, ulicach, placach lub w ogrodach, jednakże nie do tego samego użytku.? Mamy kolejny ustawowy dozwolony użytek utworów chronionych. Ustawa zezwala nam rozpowszechniać, czyli odtwarzać dowolną techniką (np. film, zdjęcie, obraz) i udostępniać publicznie. Dozwolony użytek w tym zakresie może dotyczyć zarówno celów prywatnych, jak i zarobkowych. Wynika z tego, że można sfotografować każdy przedmiot, budowlę, które znajdują się na ogólnie dostępnych drogach, ulicach, placach lub w ogrodach. Oczywiście zdarzają się wyjątki. Są to obiekty ważne ze względu na bezpieczeństwo i obronności państwa (Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 24 czerwca 2003 r. w sprawie obiektów szczególnie ważnych dla bezpieczeństwa i obronności państwa oraz ich szczególnej ochrony). Zwróćmy uwagę, że art. 33 pkt 1 Ustawa nie odwołuje się do pojęcia miejsca publicznego, tylko wymienia: drogi, ulice, place i ogrody. Utworu zaprezentowanego w przestrzeni zamkniętej (np. rzeźba na poczcie, obrazy w banku) nie można rozpowszechniać bez zgody właściciela, zarówno obiektu, jak i właściciela autorskich praw majątkowych. Z pewnością nie pozwala nam na to przywołany dzisiaj przepis o dozwolonym użytku.

Zasada poszanowania własności i decyzji właściciela odnosi się w zasadzie do wszystkich wnętrz, a nie tylko do galerii handlowych. Dlatego, jeżeli przy wejściu do jakiegokolwiek wnętrza jest znaczek zakaz fotografowania lub filmowania, to należy wolę właściciela uszanować. Zwłaszcza szanujmy znaczek zakaz używania flesza. Szlag mnie trafiał, jak grupa Japończyków w Kaplicy Sykstyńskiej śmigała małpkami używając lamp błyskowych. Nikt nie bronił robić zdjęć, prośba była jedynie o nieużywanie lamp. Dlaczego? Chyba nie trzeba tłumaczyć :-).

PS. Jak wyżej napisałem, zasady dotyczą wszystkich wnętrz, czyli także kościołów.

23 lipca 2011 20 komentarzy
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Nowszy post
Starszy post

Autor

Autor

dar_wro

Dzień dobry! To ja jestem autorem tego całego zamieszania, które kryje się pod "F-LEX. Prawo i Fotografia". F-LEX jest blogiem, na którym dochodzi do zderzenia "artystycznych wizji" z rzeczywistością prawnych zawiłości. Jest to niekomercyjne przedsięwzięcie prawnika fotoamatora, który pewnego dnia biorąc do ręki aparat uzmysłowił sobie, ile kłopotów może spowodować robienie i publikowanie zdjęć. Pozdrawiam wszystkich zaglądających. Darek (dar_wro)

Najnowsze wpisy

  • Szpiedzy się śmieją, a fotograf pójdzie siedzieć, czyli rzecz o zakazie fotografowania

    22 kwietnia 2025
  • Cecha fotografii

    4 listopada 2021
  • Zgoda na publikację wizerunku i jej cofnięcie

    15 września 2019
  • Fotograficzna recepta na utwór

    20 sierpnia 2019

Kategorie

Bądźmy w kontakcie

Facebook Twitter Instagram Email Vimeo 500px

Szturchaniec fotograficzny

  • Wesołych Świąt!

    Wszystkiego świątecznego, wiosennych spacerów z aparatem, fotogenicznych zajączków, radosnych mazurków i miłych spotkań życzą Ewa & Piotr

@2011-2025
www.f-lex.pl Wszelkie prawa zastrzeżone.


Powrót do góry
Zarządzaj zgodą
Aby zapewnić jak najlepsze wrażenia, korzystamy z technologii, takich jak pliki cookie, do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Zgoda na te technologie pozwoli nam przetwarzać dane, takie jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak wyrażenia zgody lub wycofanie zgody może niekorzystnie wpłynąć na niektóre cechy i funkcje.
Funkcjonalne Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych. Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
Zarządzaj opcjami Zarządzaj serwisami Zarządzaj {vendor_count} dostawcami Przeczytaj więcej o tych celach
Zobacz preferencje
{title} {title} {title}
F-LEX
  • Ogólne
  • Wizerunek
  • Prawo Autorskie
  • Moje zdjęcia
  • O mnie